Dzisiejsze popołudnie było dla mnie wielką niespodzianką. Przyjechała do mnie kuzynka, która oznajmiła mi, że zostaje na 7 dni. Jednak sądząc po ubraniach, które przywiozła ze sobą wygląda na to, że zostaje przynajmniej na miesiąc. Było to dla mnie wielkim zaskoczeniem, gdyż ciocia mi nic nie wspominała, że Madzia wpadnie do nas na wakacje. Nie wiem jak sprawdzę się w roli niani. Jeśli Madzia przeżyje przy mnie przynajmniej 24 godziny to myślę, że będzie dobrze. Haha. Jak na razie zapowiada się ciekawie. Minęło kilka godzin, a moja kochana kuzyneczka zaczęła się bawić w "panią profesor" (co widać na zdjęciu). Mam nadzieję, że pogoda się trochę poprawi i będę mogła ją zabrać przynajmniej na jakiś spacerek albo na plac zabaw. Jak na razie to wygląda na to, że najbliższe 7 dni (które spędzi u mnie Madzia) przesiedzimy w domu. Co mnie i Madzię niestety niezbyt zadowala. No ale to się dopiero okaże. :)
Śliczna kuzynka :]
OdpowiedzUsuńhttp://przestrzen-piekna.blogspot.com/
Ale uśmiechnięta :D
OdpowiedzUsuńJa bym nie wytrzymała, mam lęk przed dziećmi ;p
sloda mala :)
OdpowiedzUsuńŚliczna *.* Ja uwielbiam zajmować się dziećmi ;))
OdpowiedzUsuńhttp://milenaabloog.blogspot.com
ja tez lubię zajmowac się dziećmi, słodka kuzynka ♥
OdpowiedzUsuńobserwujemy? :)
mój blog, KLIK
może jest małą modnisią i ma zamiar przebierać się minimum kilka razy dziennie ;) super jej w tych okularkach ;) pooozdrawiam! =)
OdpowiedzUsuńJa sądzę, że się sprawdzisz jak najlepiej!
OdpowiedzUsuńale słodka ;** naprawdę fajny blog, miło się czyta ;) życzę dalszych sukcesów i wytrwałości :)
OdpowiedzUsuńobserwacja za obserwację !
http://magdalenka99.blogspot.com/2014/08/heres-to-never-growing-up.html nowa notka! zapraszam serdecznie każdy komentarz i obserwowanie jest odwzajemniane.
słodka kuzynka:)
OdpowiedzUsuńhaha życzę dobrej zabawy a twoja kuzynka wygląda jak prawdziwa "pani profesor", przeczytałam twój wcześniejszy post i muszę powiedzieć że mam dokładnie tak samo - jedyną różnicą jest to że ja swój prowadzę przez tylko dwa lata ale też robię dość długie przerwy i też ostatnio postanowiłam poukrywać wszystkie posty i zacząć od nowa, bardzo mi się podoba twój blog (i mówię to szczerzę) i dodałam się do obserwatorów i twój blog dodam do ulubionych :)
OdpowiedzUsuńZapraszam
Hahah bardzo sympatycznie piszesz :).Fajna ta twoja kuzyneczka ,pozdrów ją ode mnie :*.Taki spontaniczny wjazd na chatę ,zawsze spoko ,przynajmniej będziesz miała okazję się nie nudzić nooo i sprawdzić w roli niani haha :D.
OdpowiedzUsuń✿http://www.dont-benormal.blogspot.com/✿
ja z dziećmi najwyżej wytrzymuję 15 minut :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie :)
Dobrze się nią zajmiesz:) Ciekawy post:)
OdpowiedzUsuńhttp://freshisyummy.blogspot.com/2014/08/paris-part-2.html
I co dałaś radę? Kuzynka nadal u Cb? Miałaś trochę słonecznych dni? :))
OdpowiedzUsuńSparkle's World
hahaha, powodzenia "nianiu" ;))
OdpowiedzUsuńjustsayhei.blogspot.com
śliczna kuzynka
OdpowiedzUsuńMój blog